Goniłam za twoją miłością w nieskończoność, potrzebuję cię bardziej niż mogę znieść, obiecałeś przecież wieczność i jeden dzień dłużej.
doberek.
jak widać, siedzę w domu, za cholere nie chce mi się iść do szkoły. i nie poszłabym gdyby nie to, że z Agą się umówiłam. <3
cały czas źle się czuję. tzn nie boli mnie ręka, noga czy tam brzuch (to swoją drogą), ale w środku wszystko mnie boli. serducho zwłaszcza.
nie wytrzymam tych dwóch miesięcy.