Wczoraj były zakupy.
Dziś była siłownia. Ćwicze duzo ale to pomaga mi tylko nie przytyć przez to co zawalam.
więc nie chhudne i stoje w miejscu
W pon. do szkoły więc się ogarne . Mam taką nadzieje ;).
Dziś na siłowni spalone 500 kcal + 200 brzuszków
Zbliża się okres. Waga dalej 55.5
Bilans:
Śniadanie 2,5 kromki z serkiem topionym - 250 kcal
2 śniadanie : deser galaretkowy : 150kcal
Obiad : zalewajka 120 kcal
3 pierogi - 250 kcal
podwieczoreg : kisiel - 120
galaretka - 100
Kolacja : brokuły z sosem czosnkowym i serem " pycha" ;d - 120 kcal
1110/1000