photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2011

I znów kilka dni nieprzerwanego płaczu, użalania się nad sobą. Jestem ofiarą własnej głupoty i słabości. Nie, nie uciekłam od Was, dziewczyny, wszystko dobrze z moją wagą. W końcu musiała stanąć, były dramaty, ale nie przytyłam. Na połowinkach niby dobrze, noale... Mogłoby być lepiej, wódka z gwinta w damskim nie satysfakcjonowała mnie w pełni. 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika thinnie.