Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.
54,8 ohhh nawet nie wiecie jak się cieszę , jak zwykle po bieganiu wziełam prysznic i tak postanowiłam że się zważę wiem że miałam co poniedziałek ale i tak nie waże się często no i jestem mile zaskoczona jeszcze tyle nie wazyłam nigdy nawet jak odchudzałam się tak mocniej a jeszcze dwa tygodnie temu było 59 tydzień temu 57 a teraz 54,8 a ja nawet głodna nie chodziłam wczoraj jeszcze sobie dowaliłam na wieczór kokosa trochę mandarynek mrożone banany truskawki sałatke , fakt faktem jem same owoce warzywa i orzechy kiełki i inne suszone itp ale nie jestem głodna bo jem ile chcę widocznie to jest najlepsze :)
pobiłam swój rekord 8 kółek w parku :) dzisiaj też nie zawalę bo zaraz będe oglądać serial później z psem i obiecałam że pójdę z rodziną do zoo i zabiorę tylko wodę :P