photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LUTEGO 2012

móc być jak one.

Jak bardzo marzę o tym by być chudą, by móc założyć spodenki, obcisłą bluzkę. Uda mi się to ? Czy już nie ? Dzisiaj przyjechała do mnie kuzynka z Krakowa. Czwartoklasistka, wysoka, chuda, długie nogi, piękne, zdrowe, długie blond włosy. I to samo..słucha takiej muzyki jak ja w jej wieku i chce mieć czarne włosy, nawet też nie chce mieszkać w Polsce. Ciągle się uśmiecha. Przypomina tak bardzo mnie, gdy byłam w czwartej klasie. Byłam taka sama..gdy rodzice odwieźli ją do babci, zostałam sama w domu i płakałam. Emocje wzięły górę, ja muszę być szczupła, muszę to osiągnąć. Pokazać sobie, że potrafię ! W domu nikt nie wie o mojej diecie, nie chce jakiś spekulacji, wtrącania się. Dzisiaj znowu bez słodyczy, dużo herbaty, kanapki i owsianka. Dużo nauki dzisiaj miałam, jutro czeka mnie powtórka z dzisiaj tylko z historią. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i dam radę schudnąć. Tak bardzo o tym marzę. Dzisiaj nie ważne jak, ale weszłam na profil 'byłego'. Czy to zabawne, że kocham już 5 lat tą samą osobę ? A ten skurwiel tego nie potrafi odwzajemnić. Często krzyczę w nocy, że go nienawidzę. Chyba w celu okłamania samej siebie..

Buziaczki i uściski.

Komentarze

odchudzajaca ewentualnie jakiś owoc :) i zdrowy i smaczny. ;)
19/02/2012 20:01:17
odchudzajaca wafle ryżowe, sunny corn: http://static.promoceny.pl/foto/vyrobky/058500/58463.jpg. :)
wafle ryżowe mają 36kcal, a sunny corn 19kcal ;)
19/02/2012 19:55:55
skinnyishappy nie mam pojęcia, szczerze mówiąc :p
19/02/2012 19:54:06
skinnyishappy najgorsze, że potem staję się jeszcze grubsza niż byłam wcześniej :c
19/02/2012 19:47:15
odchudzajaca chyba jednak zależy jaka :) zawsze to zapycha trochę. ;)
19/02/2012 19:44:16
skinnyishappy właśnie najtrudniejszy jest proces stabilizacji.
a odchudzam się tak naprawdę od ponad roku. tylko to jest tak, że na zmianę jestem na diecie i się obżeram, więc wszystko wraca. :c
19/02/2012 17:27:05
odchudzajaca w zasadzie 49 dni zaczynałam od wagi 62-61. 64 jest z poprzedniego odchudzania.
dieta jest mniej więcej wymyślona. jak zauważyłam - jem do 500kcal (bardzo mało. ;o), ćwiczę codziennie, unikam jak najbardziej słodyczy, zostałam wegetarianką (nie wiem czy to ma jakiś wpływ - lepiej jeść mięso jak komuś ciężko uzupełniać niezbędne dla organizmu), nie obżeram się, no nie jem tłustych rzeczy. ;) i co jeszcze? nic takiego. dużo owoców i warzyw, przede wszystkim Ci polecam. a! i nie piję żadnych soków itp. tylko wodę i herbaty(zielone najczęściej), rano kawę jakąś - z czego wszystko jest bez cukru. :)
chyba wszystko :)))
19/02/2012 17:11:14
skinnyishappy 164, więc to wcale nie tak malutko :p
19/02/2012 15:24:10
skinnyishappy na początku 49 i tak krążyłam w dół i w górę (tak w kółko), że ostatnio było nawet 52 -,-
19/02/2012 14:25:04
bycszczuplla Hm ja zaczęłam bardzo krytycznie ograniczałam jedzenie do minimum potem włożyłam w to ruch i nawet nie zauwazyłam kiedy było 65,a potem kiedy 60.Tylko wiadomo do 60 musiałam się już bardziej postarać.Zaczęłam więcej jeść i ćwiczyć i waga spadała.Powoli,ale spadała.Przez pewien czas stała w miejscu co nie dawało mi spokoju w końcu ruszyła i dobiłam do 60.Teraz tylko do 55 i do 50 :)
19/02/2012 10:40:24
skinnyishappy i masz rację :) ale ja dziś moim zdaniem przesadziłam, ale jutro będzie lepiej :)
19/02/2012 0:26:27