Zapalenie płuc ma swoje plusy w dni takie jak ten.
Człowiek siedzi w łóżku z nosem w książce i nie musi dumać nad znaczeniem słowa "patriotyzm",
patrząc na intelektualne ameby robiące w stolicy demolkę w imię owej idei (ponoć).
~
Wieczór dziwnych myśli.
Skomplikowanych, nieplanowanych retrospekcji.
Wieczór wyciągania szkieletów z zakamarków pamięci i zakopywania ich z należytym szacunkiem i łzami.
Analiza różnych scenariuszy, którym mogłam pozwolić się wydarzyć, ale życie potoczyło się inaczej...
To chyba taka forma żegnania się z sentymentami, które uparcie trzymam gdzieś głęboko w sobie.
Za dwa tygodnie lot, nie mam w sercu miejsca szafę pełną ulubionych "trupów", z którymi tak cięzko się rozstać...
______________________________________________________________________________
Zdjęcie miało być inne, ale tak naparwdę nie wiem kto z moich znajomych nadal tu zagląda.
A nie chę wywoływać u nikogo zbędnych wspomnień, nawet jeśli były one dobre...
~
https://www.youtube.com/watch?v=JDZaiM8oAOU
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika thewhiterabbit.