Uniósł brwi i widać było, że szykował już kolejną ciętą ripostę, ale westchnął tylko i zapytał spokojnie:
- Od kiedy ty taka jesteś?
Popatrzyłam na niego znad kubka kawy, nieco rozbawiona.
- Jaka? Cyniczna, złośliwa, pyskata?
Uśmiechnął się w końcu.
- Chciałem inaczej to ująć, ale w sumie to tak. O to chodziło... - Spojrzał na mnie już jakoś inaczej.
Nie jak starszy kuzyn ukośnik brat, raczej jak kolega.
- Myślę, że zawsze taka byłam... Tylko wiesz, ten mój głupi łagodny wygląd psuje efekt.
________________________________
https://www.youtube.com/watch?v=Lcm9qqo_qB0