photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2011

 

Definitywny powrót Magdaleny ;)

 Jestem ...

Już jestem... 

"Myslał o niej bardzo czesto... Myslami zagłebiał sie w najskrytsze tajemnice jej wnetrza i ciała..
Pisał o swoich emocjach ...pragnieniach... i o niej... Mało mowił ..Wolał wszystko przelac na kartke..

Jej ciało było najpiekniejszym odzwirciedleniem tejemnicy , ktora on staral sie odkryc w swych myslach.. Kiedys wszystkie je przelał na papier..:     
                   Widzialem piekną łake obsypaną makami...
                    Lezała tam ona ... czytajac ksiazke..
                   Była ubrana w sukienke o letnich barwach..
                   Uczesana w warkocze... Komponowala sie z otoczeniem...
                    Podszedlem do niej .. jakgdyby nigdy nic...
                  Ona swymi szmaragdowymi oczami oddala swe spojrzenie..
                  Wtedy miala takie, gdyz słonce oswietlało jej twarz..
                  Zamkneła ksiazke.. a ja usiadłem obok niej .               
                  Połozyłem sie a ona spojrzała mi głeboko w oczy...
                   Byłem oniesmielony... i wtedy tak naprawde zobczylem jej piekną twarz..
                  Pelne usta... Oczy niczym dwa ciemne kamienie.. troszke piegow i ładny symetreyczny
                  nosek.Nie potrafilem wykrztusic ani słowa..Ona milczała
                  Serce biło mi coraz mocniej i coraz szybciej...Jej uroda zabiarała mi pewnosci siebie.
                   I wtedy ona zblizyla sie i polozyla dłon na mojej klatce piersiowej..
                   Mówiac : Twoje serce...- w jej glosie byl motyl... ktory swa delikatnoscia oplatał mą   dusze .                    
                  Spojrzała  na mnie po raz kolejny ,  to spojrzenie oddawalo wiecej subtelnosci niz      poprzednie. "