Wiecie co Motylki? Zastanawiam sie czy nie pomalowac moich wlosow znow na czarno... Zawsze bardzo chcialam miec jasny blond i rozjasnilam wlosy, rozjasnily sie na rudo :( Po rozjasniaczu juz 2 razy kladlam farbe prawie platynowa i wlosy i tak sa rude. Sa blond tylko od gory tam gdzie byly moje naturalne wlosy. Zwatpilam juz w ten blond, nadal chce blondzik ale watpie czy do niego dojde. Nie chce rozjasniac rozjasniaczem bo bym ich totalnie spalila. Juz sama nie wiem co mam zrobic, mama mi mowi ze w czarnych mi jest najlepiej kolezanki mowia ze w takim jasniutkim bladzie bylo by mi zajebiscie... No i co zrobic? Wy co byscie zrobily? Bo ja juz nie wiem. Czy moze walnac sobie jakis czerwony lub fioletowy kolor? haha jak szalec to szalec ;) Czerwone juz mialam i bardzo ciemno fioletowe tez ale ten fiolet to juz w czarny wchodzil.
11 dzien a6w!
- gdzie byłaś?
- na spacerze.
- pachniesz papierosami i męskimi perfumami, dziecko!
- pachnę miłością mojego życia, mamo.