Autoportraits, Legnica - FerioTo ja, Artur, zawód fotograf, lat dwadzieścia dwa,
Jak w żadnym innym świecie nie ma tylu spraw,
Pułapek, niebezpieczeństw, namiętna ta moja gra,
Nie mam szefa, wszystkie decyzje podejmuje sam,
Na szczyt idę z wieloma lecz na siebie tylko liczę, to fakt,
Spotykam tylu ludzi, że nie mógłbyś zliczyć, niby jak,
Odwiedzam tysiące miejsc, że Tobie tchu brak,
A wędrówka trwa, przed siebie w nieskończoność gnam,
Gdy podnoszę do oka swą broń, daję ci znak,
Że czas najwyższy zatrzymać nas i ten świat.
A ty podchodzisz, niby nie dowierzasz, a jednak znasz...
Przepraszam to pan? Tak, witam, to ja,
Artur, zawód fotograf, lat dwadzieścia dwa...