Powitujemy Was dzisiaj serdecznie i ozięble zarazem, tudzież za dwoma razami, gdyż piszemy we dwójkę. Dzisiaj coś na temat miejsca spotkań i wycieczek krajoznawczych oraz atrakcji rozrywkowych w Zielonej Górze - Focus Park (a nie żaden Focus Mall kurwa jego mać! Ta nazwa brzmi chujowo i nas wkurwia! Czy my, Polacy, musimy wszystko amerykanizować?!, np. Focus Mall, Stat - Oil, Nasza Klasa. Nie róbmy tego! Żyjmy po polsku, powróćmy do korzeni! Nacjonalizm! Używajmy czystej polszczyzny, a nie zwrotów anglojęzycznych, typu: LOL, BRB, WTF, STFU, GTFO). Otóż Focus Park, pierwotnie przeznaczony do robienia zakupów i ewentualnego pójścia do kina, czy też zjedzenia czegoś, stał się miejscem schadzek buraków z Zielonej Góry, ale i nie tylko, bo również z cudownych Żar, przepięknego Żagania i jebanej Nowej Soli. Gdyby właściciel chciał, żeby przyjeżdżały tu rodziny z okolicznych wsi, wybudowałby owym wsiom ich okoliczno - wiejskie centra handlowe, np.: 'Focus Wieś', 'Wsio Park' czy 'Burako Park'. Bylibyśmy skłonni zaakceptować okoliczne wsie w naszym, podkreślamy NASZYM, Focus Parku, gdyby nie przyjeżdżały one wszystkie na raz w niedziele o 14, co czyni Focus Park burdelem i ni chuja nie da się tam przejść, bez otarcia się o kogoś, co wprawia nas w stan obrzydzenia i zniesmaczenia... Uwaga, wyjaśniamy, czemu tak jest:
1. Ludzie śmierdzą.
2. Sie nie myją.
3. Śmierdzą.
4. Strasznie śmierdzą.
5. Są brudni.
6. Nie lubimy dużo ludzi.
7. Dużo ludzi śmierdzi.
8. Jest ciasno.
9. Śmierdzi.
10. Są bardzo długie kolejki.
11. Długie kolejki są za długie.
12. Nie ma biletów do kina, bo wieśniaki nadrabiają tydzień.
13. I w ogóle wszystko śmierdzi.
Kolejną kwestią jest brak miejsc do parkowania. Jedziesz sobie spokojne (240 km/h - kozak) swoim samochodem do Focusa... Wjeżdżasz na parking i... Po chwili stopien Twojego wkurwienia sięga połowy zenitu, a po następnej chwili sięga już zenitu, ponieważ gdzie byś nie spojrzał, tam kurwa nie ma miejsca, a dookoła widać jebane rejestracje typu: FNW, FKR, FZA, FZI.
KURWA MAĆ! COŚ TU JEST ZDECYDOWANIE I DEFINITYWNIE NIE TAK!
Wkurwiające jest również to, że w pieszych dookoła Focusa wstępuje jakieś niczym nieuzasadnione kurestwo. Zanika wśród nich niezbędna do egzystencji umiejętność poruszania się po jezdni. Zapierdalawywują oni w tylko sobie znanym kierunku, a skręcić planują w tylko sobie znanym momencie. Doprowadza to kierowców do stanu nieodpartej irytacji oraz mimowolnych defekacji organizmu. Reasumując, wygląda to nieco chaotycznie.
Już na samą myśl o tym, wkurwiliśmy się i zaniechaliśmy pisania daleszego ciągu notki.
Tymczasem pożegnujemy Was... zwyczajnie, no bo jak kurwa inaczej.
Pozdrawiamy:
Żary
Żagań
Nową Sól - Modrzycę :)
Wsiowe Buraki
Oraz wszystkie zaprzyjaźnione pokemony.
Gucio & Jasio, tudzież Jasio & Gucio