na początek komunikat dla ianonimowych instruktorów - TAK, widzę swoją łydkę i wiem że nie powinna tam być ( ćwiczyłam dosiad nie mając 'nóg w strzemionach' więc darujcie sobie na wstępie.
Wszystko jest totalnie do dupy a ja mam wrażenie że powinnam się wycofać.
Mimo że koń jest cholernie zdolny a ja się dużo uczę, to chyba moja osobowość się nie nadaje do współżycia z innymi w stajni.
Cóż...
Zapowiadają piękną pogodę, także życzę Wam udanych treningów i duuużo słoneczka.
więcej sprzętu niż talentu,macie rację.
szmatocholiczka, macie rację.