Na początek - o co chodzi na zdjęciu ? :D
Szansa postanowiła zrobić ze mnie drapaczkę i wycierała sobie pysk po jeździe, właśnie w moje ręce :D
Było to całkiem sympatyczne,bo koń miał przyjemność a ja radochę :D
Co w stajni ?
Ooooj, nie wiem jak jej za to wszystko podziękuję...Muszę nad tym pomyśleć..
BARDZO POZYTYWNIE !!
Mimo iż na ujeżdżalni było nas dużo, to jakoś daliśmy radę, czołówek nie było , ale pamiętajcie, że to ja zjeżdżam !
Atmosfera zajebista
Szansa i ja dogadujemy się coraz lepiej, lecz brakuje mi komentarza i krytyki WIĘC KRZYCZEĆ NA MNIE
Aha. Polecam kaloszki fair play'a. Nie przekręcają się, nie obcierają, a rozmiarówka jest całkiem spora :))
TRZYMAJCIE SIĘĘĘ