Panie i Panowie,przedstawiam Wam Szansę.
Bardzo sympatyczny koń, o przyjaznym usposobieniu i ogromnym nakładzie radości.
Pierwsza jazda za nami. Nie nalezała do udanych, jednakże były i dobre momenty, które mam nadzieję uda nam się powtórzyć a błędy poprawić.
Z resztą, narazie nie ma co od niej wymagać,na to przyjdzie czas.
Co poza tym ?
Mam na uczelni taki zapiernicz,że cały maj mam wycięty z życia.
Już teraz powinnam się za to ostro zabrać, lecz natura studenta narazie mi na to nie pozwala :D
Wam kochani, życzę jak najszybszego powrotu na dobre podłoże, powoli nadchodzi wiosna :)
I miejmy nadzieję,że tak zostanie !! ;)
Trzymajcie się