Pierwszy raz ryczałam u mnie w kościele na Mszy świętej, dziwne i piękne zarazem. Daliśmy radę! :D Pierwszy raz byłam odpowiedzialna za muzykę na Eucharystii,coś cudownego! Kolejny już raz Bóg "powiedział" mi- Jesteś w dobrym miejscu, o dobrej porze i robisz to, co powinnaś. Będę muzykiem z Bożego powołania? CUDOWNIE<3