bo wszystko to...

nie rozumiem ciebie. pewnie nigdy nie zrozumiem. ale dlaczego (do chuja!) musisz mi jeszcze bardziej to utrudniać? myślałam, że będzie dobrze. myślałam. mam wrażenie, że masz mnie dosyć. a to boli. nie wiem co masz do mojego płakania. tęsknię to płaczę, tęsknię, bo się nie widujemy. ale przecież musisz ogarnąć szkołę, zrozumiałe. ale ja będę płakać. płaczę. jestem cholernie słaba. i zmęczona tym czekaniem na ciebie, wybacz. wybacz mi wszystko, powiedz, że będzie dobrze, choćbyś sam w to nie wierzył. pomóż mi żyć, nie zostawiaj mnie jak psa. błagam. powiedz, że nie jest tak jak myślę. że nie masz mnie dość, że mnie kochasz, że wszystko wybaczysz. tylko tyle.

bo ja zrobię dla ciebie wszystko. wszystko.