chujnia w szkole. więc nie zamierzam o niej pisać. jest ja jest, po co zmieniać wszystko, jest jak jest i tak... wszystko w końcu trafi szlag, jak to śpiewał Kawalec. nie mam pomysłu na rozdział, a i tak chyba powinnam już kończyć. efekty tu: *LINK*
zakochana po uszy, po włosy, po czubek głowy. mam nadzieję, że się na tym nie przejadę. nie chcę już tak. kochać to kochać. i koniec.