b y l i f e c a s e
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2008
another day..
another day..
zdjęcie mi się podobaa..
udało mi się.
Był po prostu inny dzień,
To wszystko zdawało się tak prawdziwe,
Jakby nic nie szło źle
Było jak niekończący się sen,
Nic się nie zmieniało
Tak długo
___
Ale teraz musiałeś odejść,
I próbuję przywrócić to co było,
Ale już nie jest tak samo
Bo biorę oddech,
i wypuszczam go,
Budzę się,
ale nie potrafię usłyszeć melodii
Gdy biorę oddech,
Nie mogę myśleć o...
Innej mnie, Innym tobie, Innych teraz.
Gdzie pójdę stąd,
Nigdy nie czułam się tak dziwna,
Nigdy tak rozszarpana
Bo zawsze szłeś moją drogą,
Uczyłam się z tobą żyć,
Ale teraz jestem sama
__
To wszystko zdawało się tak prawdziwe,
Jakby nic nie szło źle
Było jak niekończący się sen,
Nic się nie zmieniało
Tak długo
___
Ale teraz musiałeś odejść,
I próbuję przywrócić to co było,
Ale już nie jest tak samo
Bo biorę oddech,
i wypuszczam go,
Budzę się,
ale nie potrafię usłyszeć melodii
Gdy biorę oddech,
Nie mogę myśleć o...
Innej mnie, Innym tobie, Innych teraz.
Gdzie pójdę stąd,
Nigdy nie czułam się tak dziwna,
Nigdy tak rozszarpana
Bo zawsze szłeś moją drogą,
Uczyłam się z tobą żyć,
Ale teraz jestem sama
__
Wiem, potrzebuję czasu,
By zostawić to, co było
Lecz ciągle się tego trzymam
Usiądź tu, wszyscy sami,
Nie chcę się ruszyć, nic zrobić
Nic nie jest prawdziwe, po prostu chcę się schować
____
Bo ciebie tu nie ma
Inna ja, Inny ty, Inni teraz....
By zostawić to, co było
Lecz ciągle się tego trzymam
Usiądź tu, wszyscy sami,
Nie chcę się ruszyć, nic zrobić
Nic nie jest prawdziwe, po prostu chcę się schować
____
Bo ciebie tu nie ma
Inna ja, Inny ty, Inni teraz....
bo ta piosenka tak cholernie mówi o tamtych chwilach.
było dokładnie tak samo..
siedzę i piję se kubusia.
oczywiście powinnam się uczyć, ale wiedziałam
wiedziałam że tak bedzie ;)
jutro znowu zjebana codzienność.
niech już bedzie nastepny weekend.
albo lepiej jeszcze nastepny.
NIGDY JUŻ NIE ZAUFAM NIKOMU W 100 PROCENTACH.
the end. ;)
