Miło jest podsumowywać ostatni rok z przekonaniem, że był najlepszym rokiem w moim życiu.
Pomyślnie zdany egzamin, udany bal gimnazjalny, mega zajebiste wakacje, nowa szkoła, nowi znajomi i co również jest ważne - całkiem niezłe dogadywanie się z rodzicami.
Jeśli następne lata będą podobne do tego roku - to wystarczy żebym była szczęśliwa.
2011, dziękuję :)