[1]

HEEEJ ! :*

Wracam 10000000000000003 raz tutaj :D 

Tym razem już przesada totalna, waga, jakiej nigdy nie miałam.

Od dziś konkretnie się wzięłam za siebie.

Próbowałam w wakacje, ale po niecałych dwóch tygodniach przyszedł jeden wyjazd, drugi, trzeci i wymówki.

Teraz dwa-trzy tygodnie tylko ćwiczenia w domu, potem, na studiach,  zapisujemy się z koleżanką dodatkowo gdzieś na fitness/siłownie/itd.

Nie będę teraz chwalić się ani swoją wagą, ani wymiarami - wstyd :D

Będę swoje efekty podawać po pewnym czasie.

JAKI MAM CEL?

Schudnąć min. 15 kg.

Przejść na zdrowe odżywianie.

Od wczoraj już przechodzę na dietkę, ale to DZISIEJSZY dzień uważam za rozpoczęcie znów mojej przygody z ćwiczeniami, jedzonkiem i Wami tutaj.

CO POSTANOWIŁAM?

Na razie: codzienne ćwiczenia.

Regularne jedzenie.

Nie więcej niż 1500 kcal dziennie (powoli przyzwyczajam żołądek, po pierwszych 5-7 kg zejde na max. 1300 kcal)

Więcej warzyw i owoców.

Odstawianie stopniowe cukru do kawy (od dłuższego czasu tylko 1/3 łyżeczki , kiedyś - 2 łyżeczki)

Nie rezygnuje całkowicie ze słodyczy, raz na 3-4 dni pozwole sobie na kostkę czekolady.

Duża ilość wody.

Unikanie smażonych rzeczy, więcej dań gotowanych i na parze.

Fast food - lubię od czasu do czasu zjeść i na pewno raz na miesiąc się skuszę (jeśli naprawdę będę miała chęć), aczkolwiek na studiach zbyt często się jadło.

Na razie chyba tyle :) 

Zdecydowałam, że nie będę szczegółowo opisywać na razie ćwiczeń i diety swojej. 

Będę zapisywała tylko ilość kalorii na każdy z 5 posiłków na dobę. 

MÓJ DZISIEJSZY DZIEŃ:

JEDZENIE:

Śniadanie: - (zbyt późne wstawanie)

II Śniadanie: 355 kcal

Obiad: 330 kcal

Podwieczorek: 333 kcal

Kolacja: 375 kcal

RAZEM: 1395 kcal

ĆWICZENIA:

Dziś skupiłam się przede wszystkim na pośladkach (ćwiczenia z XHIT - YouTube). Do tego były ramiona (ćwiczenia baletowe z BeFit) i brzuszek (również z XHIT).

Jeśli interesują Cię moje ćwiczenia - napisz. Podeśle konkretne linki.

Na obecna chwilę nie przesyłam. 

Życzę powodzenia. Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że Wy za mnie też ;)