"Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć. Każe nam dokonywać wyborów. Często takich niemożliwych do podjęcia. Bo co możesz zrobić, jeśli wiesz, iż decyzja, która podejmiesz zabierze ci to, co najistotniejsze? Wiesz, że musisz zrobić to, co słuszne. Poświęcić swoje pragnienia dla dobra innych. Poświęcić siebie nie wiedząc nawet, czy to wystarczy. Niekiedy nie ma wyjścia. Zacierają się granice między tym, co słuszne, a tym, co niegodne. Pewne rzeczy po prostu muszą się stać niezależnie od tego, co zrobimy. Świadomość tego nie zmienia faktu, jak bardzo to boli." Tekst nie jest mojego autorstwa, ale bardzo go lubię. Ostatnio z niewiadomych nawet dla mnie powodów czuje się przytłoczona... Moje humory odbijają się dla ważnych dla mnie osobach. Wydaje mi się że zabijam wszystko co jestem w stanie stworzyć ;( To wszystko zaczyna mi przypominać niskobudżetową telenowele :/ Nie będę przynudzać tylko przeproszę jeszcze za tak długą nieobecność na fotoblogu :P A co do wakacji to mam niemile przeczucie że będzie nudno ;/