Czy ja mam napisane na czole
'' chodź, zabaw się moimi uczuciami,
nie przejmuj się, jakoś z tego wyjdę '' ?
czy będzie kiedyś taki dzień, kiedy będę ciągle uśmiechnięta, nawet jak będę siedzieć sama w pokoju i będę przeglądać w koło wszystkie portale internetowe?? - echoooo ! to jest wszystko nie do zrozumienia... przecież nic takiego nie robimy, nie widujemy się tak często jak byśmy chcieli, nie widzę tego uśmiechu, który doprowadza mnie do szaleństwa... pierwszy miesiąc wakacji zakańcza się, pozostał jeszcze sierpień.... nie chciałam planować wakacji, chciałam żeby coś działo się tak : '' odwalamy coś? - jasne '' , nie wiedząc co będzie dzisiaj , jutro, pojutrze , za tydzień... plany są - nie do zrealiozowania, planów nie ma - jest do kitu !! chce 2012, wtedy będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu, KONIEC ŚWIATA!!!! wtedy każdy będzie siedział ze swoją rodziną, przyjaciółmi , z drugą połówką, będą się żegnać , płakać , ostatnie słowa KOCHAM CIE, a ja będę miała wszystko w dupie !! ;))