W końcu mogłam zobaczyć tę mgłę na zboczach Bieszczadów.
Taaak, Tubiś nie kłamała. Góry cudowne.
Fakt, akurat zdjęcie zostało zrobione wczesnym rankiem, jedynego dnia, kiedy mieliśmy brzydką pogodę,
na dodatek w pędzącym autobusie (a każdy wie, że nasze polskie drogi są, jakie są - więc bujało niemiłosiernie),
więc zdjęcie nie jest takie cudne, jak w rzeczywistości to wyglądało.
Poza tym troszkę rozmazane.
Ale co tam! Mi się podoba:P
Później dorzucę coś, gdzie widać bardziej słoneczną stronę gór.
A muszę przyznać, że nie ma to, jak zaśpiewać "Gór mi mało"
właśnie w Bieszczadach ("...świat na dobre mi zbieszczadział...")
A Bieszczadzkie Anioły ? jest tam ich pełno... tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać ;)
Cudownie ;)