TeQuilla heh. . .
Dodano: 18 STYCZNIA 2012
:* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
:* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
Kiedyś byłam wspaniałą dziewczyną wszystko mi się udawało, Kochał mnie ten kogo bardzo Kochałam. Powtarzał że jestem Tą jedyną na zawsze. . . bałam się najgorszego , że kiedyś mnie porzuci
Nie będzie chciał mnie znać i że nasz czas nigdy nie wróci ...
Wiedziałam , że wtedy życia bym nie miała
Nie dałabym rady ... Za mocno kochałam
Po jakimś czasie nie było już tak samo... Zero jego wyznań ... Coś się w nim zmieniło ...
Coraz rzadziej się ze mną spotykał
Gdy mówił do mnie: Kocham, wzrok mój unikał
Czułam jakbym była z obcą osobą
Czegoś się bałam , nie byłam sobą
Przytuliłam go mocno,
Mówiłam: Kochanie ... Nie sadziłam, że dziś nastąpi nasze pożegnanie ...
Zaczął mówić coś ... : Wiesz, mam Cię dość i niewiem czy Cię Kocham...
Milczałam , tylko łza cichutko
Po moim policzku spływała... Mówił , że niewie już czy to ma sens...
Nie wiedział , że właśnie wbijał mi w serce nóż
I powiedziałam przez łzy DOBRZE TO KONIEC... NAJGORSZA MOJA DECYZJA W ŻYCIU, A ON POPROSTU ODJECHAŁ... Siedziałam sama myśląc o tym co się stało
Nie mogłam uwierzyć ... tak mnie to zabolało
Do domu wracać nie chciałam ... Poszłam na spacer ... miejsce które tak bardzo lubiłam ... Miejsce ... Gdzie wszystkie swe smutki i żale wylewałam ... Myślałam czy teraz jest szczęśliwy czy myśli o mnie...
Zranił tak bardzo moje małe serce ...
Przyrzekłam, że nie dam się zranić nikomu więcej ...
Po kilku dniach ujrzałam GO
Uśmiechniętego, jak bym nigdy nic dla niego nie znaczyłam
Wszystkie wspomnienia szybko wracały ...
I znowu do oczu łezki napływały ...
ALE OBIECAŁAM WSZYSTKIM ŻE DAM RADE I PŁAKAĆ I UŻALAĆ SIE NAD SOBA PRZEZ NIEGO TO STRATA CZASU HEHE :):)
Ps. 30.03.2012r.
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA TO ZE BYLI ZE MNA :*:*
KOCHAM WAS :):)
