najpiękniejsze wieczory.
K. wzięła się za zrywanie tapet z dużego pokoju. Szykuje się rzeźnia :) w weekend byli u nas chłopaki... w piątek oglądaliśmy Festiwal w Opolu, choć do Amfiteatru daleko nie mamy... Nie ma to jak Festiwal POLSKIEJ piosenki, gdy wokaliści śpiewają w innych językach. Rewelacja. W sobotę byliśmy nad wodą. Grill i te sprawy. Super. Popsuł nam się komputer, poszedł dysk, na szczęście praktycznie wszystkie dane ostatnio kopiowałam na dodatkową pamięć, tak więc nie utraciłyśmy wielu informacji. Dziewczyny pomogły nam z komputerem i już jest O.k. A poza tym, jeden z Krzyśków (chłopaków) zaprasza nas na weekend do siebie, do Ostrzeszowa, jednak nie wiemy, czy jechać... ostatnio sporo wydatków :)
K.K