OSTATNIO COŚ MAŁO MNIE TUTAJ, PONIEWAŻ COŚ NIE BANGLA W MOJEJ PRZEGLĄDARCE I PHOTOBLOG TAK NA DOBRE DZIAŁA TYLKO W TRYBIE INCOGNITO.

BYŁEM DZISIAJ W NOWEJ PRACY NA "SZKOLENIU".

NAJGORSZE BYŁO TO ŻE O PÓŁNOCY POSZEDŁEM SPAĆ, BO NIE MOGŁEM ZASNĄĆ, BY O 4:30 WSTAĆ, NA TRAMWAJ KTÓRY ODJEŻDŻAŁ O 5:10.

DZIWNE JEST TO, ŻE NIE CHCIANO OD NAS KSIĄŻECZEK SANEPIDU. W OGÓLE, TO ŚMIESZNA SYTAUCJA, BO NASZ KOORDYNATOR, KTÓREGO MIAŁEM ZA KOGOŚ W TYM SKLEPIE, JEST ZUPEŁNIE ANONIMOWY DLA RESZTY PRACOWNIKÓW. 

O WIELE LEPIEJ PRACOWAŁO MI SIĘ W POPRZEDNIM SKLEPIE, CHOĆ BYŁY DNI, GDZIE ZA BYLE GÓWNO, ZOSTAŁEM ZJECHANY. MOŻE DLATEGO LEPIEJ MI SIĘ TAM PRACOWAŁO, BO SKLEP BYŁ MNIEJSZY I KAŻDY KAŻDEGO ZNAŁ I SZŁO JAKOŚ SOBIE POGADAĆ OD CZASU DO CZASU. DO AKTUALNEJ PRACY ZACHĘCIŁ MNIE TYLKO ELASTYCZNY GRAFIK, GDZIE JA MOGĘ SOBIE WYBRAĆ KIEDY PRZYJDĘ.

COŚ W MOIM AUCIE OD PEWNEGO DNIA ZACZĘŁO SZWANKOWAĆ, PO ODDANIU SAMOCHODU DO MECHANIKA, W SUMIE NIK KONKRETNEGO NIE STWIERDZONO, WYDAJE MI SIĘ KOLEŚ ZROBIŁ KILKA RUTYNOWYCH CZYNNOŚCI I KAZAŁ OBSEROWAĆ CO SIĘ DZIEJE DALEJ. PRZYZNAM ŻE JEST LEPIEJ, ACZKOLWIEK NIE WIDZĘ ŻEBY PROBLEM ZNIKNĄŁ W 100%

https://www.youtube.com/watch?v=h1lgb7pkFhY