Ludzie popełniają różne błędy, to fakt- przynajmiej istnieje jeden

argument na moją głupote. Choć wiem, że ten błąd jest niewybaczalny

to istnieje jedna mała iskierka,że mi wybaczysz. Mam nadzieje, że się

uda bo inaczej zwariuje bez twojej osoby, nie wyobrażam tego sobie

po prostu było by za ciężko. Wracając do tych błędów, to nie wiem

co mnie wtedy opętało i podkusiło.. naprawdę. Teraz tak z persperktywy

czasu patrząc to jest serio chore to co ja zrobiłam. Nie wybacze sobie tego

nigdy, z pewnoscią będzie to nauczka życiowa. Za błędy płacimy wiele

ja zapłace chyba najgorszą kare, od tej chwili zaczynam siebie samej

nienawidzić, między nami bywało różnie ale chyba gorzej być

już nie mogło, wiem że trochę koloryzuje ale serio chyba grunt

mi sie zawali pod nogami, narazie jeszcze nie mam głowy o tym

myśleć, bo próbuje się wywinąć z tej całej sytuacji. Sama wmieszłaam

się w to gówno i sama muszę z niego wybrnać. Jedyne co chciałabym

powiedzieć to jedno PRZEPRASZAM, może to coś zmieni?

no cóż zaczeło się łudzenie.. 

M.