Po co ludzie walcza z choroba ktora nie wiadomo czy sie wygra?? Po co leczya sie na rozne choroby ?? Czy tez nieplodnosc ?? Po co to robia ?? Wiec zastanawiajac sie nad swoim zyciem doszlam do wniosku takiego :
Ze jesli ludzie chca naprawde zyc . chca miec dzieci ..To tak.naprawde bede walczyc do momentu gdy najmniejsza szansa zniknie .. Chociaz nawet wtedy maja tak minimalna nadzieje.. Podziwiam duzo osob za to ze potrafia sie smiac biorac kolejna dawke chemioterapi majac kolejna operacjie usmiech nie znika z ich twarzy . czy tez kolejny raz starajac sie o dziecko i nie wyszlo maja dalsza ochote starac sie puki nie wyjdzie . Podziwiam ich i zycze wszystkiego dobrego..
Co do mnie podjelam trudne wyzwanie by wszystko bylo ok ale chcialabym sie poddac ale juz sie nie da.. Praca dom przedszkole lekarze pamietanie o lekach czeste wizytu w toalecie wykanczaja mnie.. Pewno kazdy zastanawia sie dlaczego chociaz z pracy nie zrezygnuje lub czegos innego. Po prostu zawsze bylam silna i chce by tak zostalo . Nie chce by ktos wiedzial ze jest cos nie tak . Nie chce by moj syn maz i moim przyjaciele widzieli mnie smutna bez sil i mi chcieli pomoc .Nie chce sie od nich odsunac ale wiem ze to robie by nie widzieli mnie slaba ,zaplakana ,wiszaca na toalecie .. Wole sie odsunac niz pokazac slabosc taka juz jestem niestety ... Mam nadzieje ze moje samoczucie wroci do normy po 3miesiacach ... Mam nadzieje bo innaczej nie dam rady ... MAM NADZIEJE ZE JAK SZYBKO PRZYTYLAM PRZY BRANIU LEKOW TAK SZYBKO JAK JE ODSTAWIE SCHUDNE
PS: Dziele mojego synusia ;*Tak naprawde tylko On daje mi sile by jeszcze walczyc z tym wszystkim ;)Kocham;*
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24