Dobra to tak bylismy wczoraj u kuzm byl kuba ja stochu i sieczka kupilismy sobie po piwie zajaralismy i reszte robilismy jakies jaja :P domanus mi napisal ze byly u mnie psy i wgl taie rozne o policij i wogule ja sram w gacie nw o co kaman ale chuj siedze dalej reszte patrze 17 kuwra juz sie spoznilem chuj !! wracam sie do domu na lajcie i patrzymy a tu domanus stoi pod kioskiem oswiadczajac ze juz tu jest od 30 min ( ja ,stoch : ahahahaha
) no nic wracamy na chate i on nam opowiada ze jest przypal i wgl ja coraz bardziej sram w gacie !!! no nic mowi ze byl u mojego dziadka tez to se myslimy ze do niego idziemy... dziadek mowi ze szukali krystiana ( i wlasnie popusclem ) no ale nic przezyle i rszte wrocilismy ze stochem do mojej chaty a domnus poszedl sam pod swoja
no nic posiedzielismy u mnie i reszte stochu zwina sie w chate :P
Dzien pozniej :
No dzis juz mamy 4 dzien ferrii nudy tak pochuju ale no co caly dzien siedze na kompie i se gram i pisze ale nudyyyy niema co
wicej pisac caly dzien z nikim niegadalem na real tylko sie nudzilem mam nadzieje ze jutro bd cos lepiej dobra niema co sie ropisywac wiecej
DOBRANOC