Mój Skarbie Jedyny!
Piszę do Ciebie list, aby powiedzieć Ci, co tak naprawdę czuje w głębi serca. Chociaż w ostatnim czasie oznajmiłam Ci to już wielokrotnie, to wciąż uważam, że to mało, że to nie to na co zasługujesz, stąd ten list.
Czuje, że zawładnąłeś moją duszą, wkradłeś się do mego serca bez odwrotnie! Egzystencja ma nie ma sensu, gdy choć na chwilę tracę Cię z oczu, bo... nie jestem sobą kiedy jestem zakochana, ale zarazem nie muszę przy Tobie udawać, że wszystko gra i że jest idealnie... dzięki Tobie mam siłę! Jesteś motorem działań, stałeś się źródłem owej siły, prawości autorki niniejszego listu, zapewniasz harmonie ze światem! Każdy ma swoją jedyną melodie istnienia, mą okazałeś się TY. Przez doświadczenie i wiedzę prawie Ci komplementy, odwołując się do świeżej wciąż przeszłości, do dnia, w którym Cię po raz pierwszy ujrzałam. Dzień ten na zawsze zachowam w pamięci! Widzę każdego dnia, Twoją jakże miłą dla mnie twarz, gdy na telefonie wyskakuje mi od Ciebie wiadomość lub połączenie telefoniczne! Popychasz mnie nieświadomie do piętnowania Twych adoratorek, chociaż miłość wcale nie jest ogniem jak się zwykło mawiać. Miłość to powietrze. Bez niej człowiek się dusi a z nią oddycha lekko. To wszystko! Podobno refleksie musi budzić spektakl. Jeżeli to prawda, owym spektaklem bez wątpienia jesteś dla mnie Ty. Niech trwa to wiecznie i obym posiadał miejsce w pierwszym rzędzie jako JEDYNA!
Niesiony mój list miłosny do Ciebie bez skazy czysty jak błękit na niebie. Pusty, a jednak pełny znaczenia, uczucia, nikt nie zobaczy w nim liter, choć pełen prawdy przez długi czas skrywanej, spisany mymi myślami i śpiewem ptaków wyznanej, zamkniętej w moim sercu, przez Ciebie tylko czytanej. I na odpowiedz czekam, w promieniach słońca zaklętą, pachnącą mocno bzami, jak letnia łąka miętą, więc skreśl te słowa, które tak wiele dają ukojenia, zamknij je w śpiewie skowronka, on mi je z wiatrem przyniesie. A ja przyjmę z radością, zamknę w sercu na dnie i prócz nas nie dowie się nikt i słów naszych nie odgadnie... a kiedy mnie zapytasz czym jest miłość? Odpowiem Tobą jest, to Twój łagodny wzrok i uśmiech, to Twój każdy gest, to Twój kolejny żart. Więc nie pytaj bo miłość taka nie zna wielkich słów, lubi tak milczeć jak jasne słońce, jak księżyca nów, a kiedy źle to wicher za nią wyje, deszcz łka, a kiedy radość to rozpływa się najgłębsza mgła. Takiej miłości wciąż nam życzę, kiedy tylko wzrok nam mówi tyle, aby rozwiać wątpliwości mrok. Takiej miłości więc nam życzę kiedy tylko gest mówi tyle by zrozumieć jak to z nami jest.
I choć nie jestem księżniczka to zdecydowanie jesteś moim wyśnionym, wymarzonym księciem. I choćbyś gwiazdkę z nieba pragnął mi zdjąć by tylko mnie uszczęśliwić, pamiętaj, że swą obecnością sprawisz więcej niż najdroższymi prezentami. Jeżeli chcesz mi coś dać...daj mi siebie,daj mi swój czas to jest największy wyznacznik miłości bo dajesz mi coś co bezpowrotnie mija, coś czego nigdy nie odzyskasz.
Twoja na zawsze!
<3 :*