Przede mną kolejny ostry zakręt. To czy go wyrobię zależy wyłącznie ode mnie. Byłam przygotowana do cięzkiej pracy i prawdziwej nauki. Tak mi się przynajmniej wydawało. Chyba jednak trochę mnie to przerosło. Ale dokonałam wyboru i nie mam zamiaru się poddawać na samym początku. Jestem typem człowieka, który jeśli już się za coś bierze, doprowadza to do końca. Nawet jeśli miałabym wylać hektolitry łez, potknąć się, nie znaleźć czasu dla najbliższych, to i tak z uporem, wbrew wszystkim będę dążyć do celu. Nie raz podniosę się z porażki, bo jestem silna i dam radę.
Wierzę w to, że w końcu zrozumiem czego oczekuje od życia. Co chcę z nim zrobić. Czy chcę je spędzić sama, czy u boku osoby mi bliskiej. Muszę zdobyć się na odwagę. Zjebałam wszystko sama, więc czas, aby samemu to naprawić. Chciałam ... Teraz, gdy się to stało, pragnę od tego uciec. Zachowuje się jak rozkapryszone dziecko. Wiem, że to co robię w chwili obecnej nie jest żadnym rozwiązaniem. Domyślam się jak się teraz czujesz i co o mnie myślisz, ale niedługo się odezwę i Ci to wytłumaczę.
Wiecie co mnie najbardziej wkurwia?
Jak ludzie mają wszystko poukładane, doskonale wiedzą czego chcą. Realizują kolejno swoje plany i marzenia. Niestety mi w ostanim czasie wszystko pierdoli się w rękach.
'And I'm sorry it's this way'