czasami mamy za sobą szare tory życia i zielone mosty. nie łatwo jest nam zrozumieć utratę kogos bliskiego, czujemy smutek i żal. powstaje rzeka łez i analiza wspomnień. proboujemy wszystko zawrócić, żyjemy nadzieją że ukochana osoba wróci. nasjmutniejsze jest to, ze czasu nie cofniemy, mozemy jedynie czekac na cos co sie nigdy nie stanie. niektorzy mówią, że w kazdym minusie znajdzie się plus.no, ale do cholery jasnej . jezeli jest minus, to go wszystkie minusy wypełniają a nie jakies tam zasrane plusy. ostatnio za dużo myśle ;x wnioski.? że powoli znowu zaczynam ogarniac swoje przeklęte życie.mysle, ze myslenie nie jest u mnie jednorazowa akcją, jak u wiekszosci zgromadzonych na tym swiecie. za duzo sie ostatnio dzieje... nie wiem co robic z sobą samą. nawet nie potrafie sie wyzalic najblizszym.chce sie otworzyc, ale zupelnie nie potrafie.chce sie otworzyc, moje ciało , by wszystko dotarło do najblizszych, ukochanych i pelnych wartosci, ale jak juz mam otwarcie to coś się cofa, i zostaje zamknięta. i tak jest zawsze. kiedys potrafilam, wiedzialam ze moge. teraz.? wszystko wydaje sie trudniejsze, pelne niespodzianek ktore tak na prawde są niespodziankami smutku, a nie radosci gdy np dostajemy prezent od ludzi którzy o tobie myślą... jest pewna roznica miedzy niespodziankami z zycia, a od zycia. z zycia , cieszymy sie że ktoś o nas pomyslal, ze mamy kogos tak udanego ze az idealnego. a od zycia, dostajemy jedynie rzeke smutnu , bywa że po jakims czasie zamienia się w wodospad łez. trudno jest zrozumiec cos o czym nie mamy jakiegokolwiek pojecia.mam 14 lat, no doobra 15, a juz kuźwa tyle przezylam w tym zasranym zyciu, ze sie w glowie nie miesci. podobno w czasie gimnazjum nasze hormony dojrzewaja a nasza psychika z czasem rosnie.chcialabym się juz zatrzymac z taka psychika jaką mam.wole byc taka jaka jestem, niz byc za jakis czas gorsza. moim marzeniem jest wrocic do dawnych lat, w których tak beztrosko wczuwalam sie w muzyke, nie rozumiejąc ani jednego słowa, do zycia gdzie wszystko było proste, bez zadnych komputerowych technik ktore 'niby' mają pomagac rodzinie w wspolnym byciu.jestem przykladem gdzie zycie bywa okutne,gdzie moge wspomniec takze o radosci i szczesciu jakich dosc czesto odczuwalam.jednak u mnie smutek wypelnia całą mnie, radosc jest , a po jakims czasie znika.
tak jest ze mną.
jestem, a później znikam bez wytłumaczenia, bez jakiegokolwiek sygnału ...
Inni użytkownicy: lexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydream
Inni zdjęcia: ... harrypottergallery... harrypottergalleryO świcie slaw300... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery