Urufu, wolf, wilk. Coraz większy sentyment do tego zwierzaka jak i do koloru niebieskiego. Jestem pewny że to Twoja wina.
No cóż.. Ostatnio jest.. Zbyt dobrze? Tak, właśnie zdałem sobie z tego sprawę.
Zawsze gdy było za dobrze lub chociażby dobrze, coś się działo. Nagle jak grom z jasnego nieba dało się wymyślić milion problemów, bo spokój i cieszenie się wraz z ukochaną osobą szczęściem, to zbyt nudne zajęcie jak na młodzież XXI wieku.
Wiem że to czytasz i wolałabyś bym to napisał osobiście, ale skoro teraz nie masz dostępu do internetu więc.. Przeczytasz to jak przyjdziesz.
I mówisz że lubisz czytać to co piszę <3
Wracając do tamtego.. To może dlatego wczorajszy wieczór tak wyglądał? Od razu za niego przepraszam.
Może to strach przed tym, że skoro jest zbyt dobrze (szczególnie przez taki czas) to coś się zepsuje? Albo że nagle będzie można wygrzebać milion problemów z ziemi, albo złapać je jak krople z nieba w deszczowy dzień. Może to dlatego..
W każdym bądź razie jeszcze raz Cię przepraszam.
Pewnie jeszcze dokładnie powiem o co chodzi, gdy będziemy pisać.
Tak bardzo tęsknię za Tobą.
15 dni? Tak.. 15 dni.
Zdałem historię, a to znaczy że po zakończeniu ujrzysz mnie szybciej niż zdążysz znów być plamą.
Seks plama Zu~
Uh. Plany na jutro? Spotkanie w którym pożegnamy Natalię, bo leci do Irlandii. Ty cholero. Ale przed tym technologia i robiecie ciasteczek.
Plany na sobotę/niedzielę? Chiyu i Matsurii~
Oczywiście każdy dzień będzie wieńczyć cudowna rozmowa na skype z moją Zuzaneczką.
I to tyle. Kocham Cię.