Mam swój cały uporządkowany świat... Wszystko jest na swoim miejscu. Czasami tylko taki (jak powyżej) przerywnik. Chociaż i to staje się być już fragmentem codzienności. Wszyscy jesteśmy tacy sami, choć pozornie każdy z nas jest inny. Coś nas połączyło (nic szczególnego) to, co wszystkich nastolatków łączy w grupy na całym świecie. Należymy do tej całej masy bardziej szarej niż mogłaby się wydawać, a pewnie dla niektórych (złudnie) możemy zdawać się być inni...