wróciłam nie na zawsze ale na dłużej niż ostatnio ;)
do zwalania kg juz dawno wróciłam z 74 do 67 teraz dalej z wami
1,5 roku w plecy wspólne mieszkanie , gotowanie tylko po to żeby na koniec usłyszeć ty jesteś za dobra dla mnie to juz 2 tyg a ciągle mam te słowa w głowie .... oddałam ci wszystko teraz czas dla mnie , wyznaczyłam cel i dam rade na lato będzie idealnie ;)
tak właśnie się podniosłam
rano:
5km biegu ZALICZONE
później:
standardowo Mel B na pupę
brzuchol
nogi
rozciąganko ps. jeszcze 2 lata temu robiłam szpagat a teraz ...
po bieganiu stwierdzam że jest źle z formą bardzo źle kiedyś 10km bez problemu teraz 5 i to ledwo
kiedyś 3h ćwiczeń a teraz to pewnie bym umarła
pamiętacie mnie jeszcze?