kurcze. dlaczego zawsze, jak zaczynam za dużo myśleć, to robię się smutna i nikt, ani nic nie jest w stanie tego zmienić. po co się tak wszystkim przejmuję.. haaalo, Daria, nie zmienisz sama całego świata.
wszystko co ostatnio dzieje się dookoła, sprawia, że nawet do szkoły nie chce mi się chodzić i zaczynam mieć większe trudności z nauką.
po co ja to wszystko tu piszę, przecież nikt już tego nie czyta.