Heheh... śmieszny ten "aniołek" w ogóle nie wyszedł.... szczerze przyznam że podobają mi się jedynie skrzydełka.... ahh... gdyby tak umieć rysować jak Tygrys.... /podziw/
Faajnie że nie było spr z fizyki :) mogę się przynajmniej pouczyć na piatek... ale w czwartek kultura :/ ehhh... trzeba wykuć na pamięć tę ksiazeczke :/
Umieram z głodu.... ale to sie wytnie....
Ale najbardziej mnie denerwują takie świnie, które wiedząc ze nie jem słodyczy podtykaja mi je pod nos.....
Zrobiłam zadanie domowe z chemii :) ale w zeszycie Magdy :p nie w swoim... co bedę zeszyt zaśmiecać :p
Ahh... jak sobie przypomnę dzisiejsza wychowawczą to nie mogę ze śmiechu.... i wyobrazenie Rysia w niebieskich majteczkach lol....
Ok no to pozdrawiam wszystkich którzy tu zaglądaja.... a ich jest niewielu.... ale są wytrwali w tym boju :p wiec buziaki, całuski, cmoki i tym podobne czynności obśliniajace policzek lecą do Was kochani :*:*:*:*:*:*
Pa ;);)