Siemka!
Coś mi chyba nie wyszło z tym moim postanowieniem, ponieważ od niego dzieli mnie już ładne parę tygodni, a notek wcale nie przybyło. xD Tak czy siak, przypomniało mi się w koncu, że miałam tu zaglądać codziennie i już dzisiaj ustawiam sobie przypomnienie, żeby tym razem nie zapomnieć. :) Tak więc, nic się nie zmienia: będę tu codziennie.
Dziś byłam z Julią w Poznaniu, potem w Wrc do 15.00, następnie przespałam pół dnia.
Ostatnio bardzo dużo śpię, co mnie martwi, bo nie powinno tak być.
Teraz znów nagli mnie sen, dlatego uciekam. Mam nadzieję, że jutro uda mi się napisać coś więcej.
Dobranoc. :)
Bij mnie aż będę siny.
Każda rana mnie ukształtuje.
Każda blizna zbuduje mój tron.