Któżby pamiętał?
***
Nie komentuję z braku czasu, Jak się trochę uspokoi ( w szkole i w mojej głowie) to obiecuję być na bieżąco.
Pozdrawiam wszystkich ::)
A, i jeszcze jedno. Jak się okazuje dobre chęci nie wystarczają- nie mogę dodawać komentarzy, przynajmniej do czasu gdy przestanę korzystać z Linuxa. Masa błędów z przesyłaniem danych:/