niby dobrze, ale nadal źle.
nic się nie dzieje a mam ochote schować sie pod kołdrę i płakać.
kiedyś było lepiej.
Czasem kiedy mówię: " u mnie w porządku "
chciałabym ..
żeby ktoś spojrzał mi w oczy uściskał mnie mocno i powiedział "
wiem, że wcale tak nie jest