Gdy przebywam z Nim miewam napady nieuzasadnionej euforii.
Kiedy jest blisko czuję jak ciepło rozlewa mi się po wnętrzu organizmu. Zupełnie jak gęsty miód.
Miód jest złoty- taki kolor ma moje szczęście.
Autentyczne (nie jakieś sztuczne) cząstki dobrego humoru osiadły na gościnnej kanapie mojego umysłu.
Bywają tu tylko w weekendy.
Karmi mnie pyzami z mięsem.
fot: ja