fot. Kornel :* KLIK
Szczęście strumieniami przelewa się przez moje serce cicho hihocząc. Spokój kładzie się na miękkich powiekach i zmiata z twarzy fale zmęczenia, depresji i marazmu. Jestem. Życie wraca promieniami i wnika w najmniejsze koniuszki mych palców i we wszystkie miejsca nagiej nieosłoniętej skóry. Oczy lśnią ze szczęścia i delikatnie głaszczą moje złote włosy. Wiatr zaplata maleńkie warkoczyki z których tworzy jednego francuza i wiem już, że będzie dobrze. Inaczej być nie może!
Użytkownik szejnn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.