rany, jak mi brakuje moich naturalnych, długich, blond włosów.
i kolczyka.
stwierdzam, że nawet jak siedzę w domu, prowadzę wynisczający tryb życia. nie ma to jak pół nocy z kimś gadać i iść spać przed 7.
wybywam do Peter Frey na piwko, a nawet na coś jeszcze lepszego może :D
a potem grill, all day, all night, party hard