szczesliwego nowego roku.
Pierwszy sylwestr w nowym domu.
Mieli być goście, ale niestety stan zdrowia nie pozwalał na goszczenie się.
Przygotowalam nawet zupe forszmak pyszny.
Dodatkowo sałatkę gyros, dwie duże michy :).
Ale jak ma się gorączkę ponad 40° to lepiej zostać w domu.
Bo ja nie chce być chora ,bo nie dawno 2 x chorowałam.
I wystarczy.
Ale teraz jest taki czas że dużo ludzi choruje.
Jeszcze krztusec ,bo takie mnie doszły słuchy.
Więc nie ma co się zarażać na siłę.
Poszłam spać o 12.00
Zaraz po szampanie, na szczęście mało u nas strzelali.
My nie.
Sąsiedzi wokół też nie.
I bardzo dobrze, tradycje tradycjami.
Ala zwierzat szkoda.
:(
Obudziłam się o 10 z kolka w brzuchu.
Posprzątałam domek.
Ale po śniadaniu, ból w prawej stronie, dokuczał tak że nie mogłam chodzić.
Wypilam nimesil, to jest bardzo silny lek przeciwbólowe.
I na razie czekam aż się polepszy.
Jutro jak nie przejdzie, to jadę do lekarza zamiast do pracy.
Bo nie zamierzam się męczyć i chodzić skulona.
;[
Tak mi się zaczął nowy rok... :(
6 dni temu
20 LIPCA 2025
20 LIPCA 2025
20 LIPCA 2025
20 LIPCA 2025
20 LIPCA 2025
20 LIPCA 2025
15 LIPCA 2025
Wszystkie wpisy