photoblog.pl
Załóż konto

Dzisiaj rano jak jechałam do pracy lezał przejechany kot...

Nie dało się go uratować. 

Nie mogłam się po tym otrząsnąć.

Jechałam z płaczem do pracy.

Miałam ogromnego doła przez to...

Później cały tik tok był o tym maltretowanym kocie.

Który został pobity.

Nie dało się tego oglądać. 

Reagowałam płaczem i nerwami.

Samopoczucie moje jest straszne.

Płacze z bezsilnośći, jestem bardzo wrażliwa osoba.

Nie mogę przejść obojętnie wobec takich sytuacji.

Reagujcie ! Brak reakcji, daje przywolenie na takie chore akcje. 

Mam tylko nadzieję że spotka go to samo. 

Że ktoś się zajmie tym zwyrolem.

Bo chętnie sama bym mu naklepala w ryj.

Tfu na takiego śmiecia. 

Dodane 14 LISTOPADA 2024 ze strony mobilnej
66
Photoblog.PRO patusiax395 Maskara :(
14/11/2024 20:25:26
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika szarooka9325.

Informacje o szarooka9325


Inni zdjęcia: #Mission Complete! kefirowy171523 akcentovaDzień dobry w Lipcu :) juliettka79... itaaanogrodowo elmar2 / 7 / 25 xheroineemogirlxWieczny spoczynek bluebird11T. chasienkaRządzi - pierwsza. ezekh114Moje nogi nacka89cwa