Cześć.
Wczoraj wróciłam późno z grila, katar dokucza mi najbardziej.
Cały czas pije sok malinowy, z cytryną.
Polopiryna na noc, w nocy strasznie się Błyskało.
Zbierałam pranie z balkonu... chyba koło 3.00
Odkąd mam rane za uchem, praktycznie śpię na raty.
Na szczęście po uciskaniu rany,przestalam krwawić.
Pielęgniarka wytłumaczyła mi,że chirurg zamiast uciskac odrazu ,to nakleił plaster.
I założył opatrunek, a to jest coś w tym stylu,że powinno tak być jak przy pobraniu krwi.
Uciskac... Co się dziwić... chirurg wojskowy.
Brak empatii i człowieczeństwa.
Trochę o nim poczytałam w necie.
Wjechał rosół, I później drodzowka z cukierni, z truskawkami.
Mniam.
Mam jeszcze na kolacje makaron z truskawkami.
Apetyt mi ruszyl.
Bo tak to zero smaku, przez ten głupi katar.
Był spacer po lesie,ale strasznie tu u nas wieje.
Wczoraj oglądaliśmy dom z teściem...
Liczę dni do przeprowadzki... :)
Jutro do pracy...
Miłego wieczoru.
1 dzień temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
Wszystkie wpisy