Cześć.
Od 6 nie mogłam spać.
Różne myśli chodziły mi głowie.
Oczywiście pozytywne.
Wstałam wcześniej przygotować obiad.
Kurczak i rosół.
Później ogarnęłam dom i pranie.
Poszłam na drzemkę.
Ale tak jakoś źle się czułam, że pomyślałam że spacer dobrze mi zrobi.
no i tak się stało.
Przeszłam ponad 5 km.
Jak na początek uważam że jest ok.
Chociaż bardzo dokuczają mi bóle palców u stop,przy dłuższym chodzeniu.
Miałam już tyle par butów,że zawsze jest tak samo.
:(
Udało mi się wrócić, przed samym deszczem.
Szybka kolacja, I herbata.
Bo w uszy było mi bardzo zimno, dobrze że miałam dwa kaptury.
Mogłam wziąć czapke.
Gapcia ze mnie.
Od jutra na szczęście do 14.00
I bardzo dobrze.
Fota na szybko.
Miłego wieczoru.
4 godz. temu
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
1 dzień temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
Wszystkie wpisy