gdy dotkniesz dna odbijaj się!
noc a nocą gdy nie śpię, wychodzę
choć nie chcę, spojrzeć na chemiczny świat,
pachnący szarością z papieru miłością gdzie Ty i Ja i jeszcze ktoś..
nie lubię tego uczucia, tej oschłości zimności i udawania,że się ledwo znamy. tak się nie da.
kocham Cię mimo tego jaka jesteś i mimo,że tak strasznie ciężko mi to zaakceptować.
poradzimy sobie, niejedno zło przeszłyśmy.
ps. jebiecie mnie ludzie. srejcie się wszyscy ; D . przy okazji pozdro Mierzejewska <3
jak już gadamy szczerze o uczuciach, to tak powiedziałam Doni prosto w twarz co o niej myślę, bo siejące się plotki na mój temat mnie rozjebują do reszty. ;)