uwielbiam niedzielne sielanki
cały wczorajszy dzień był jednym wielkim family time, i to w komplecie!
grill, leżakowanie (w moim przypadku z książką, bo inaczej bym nie dała rady)
, przejażdżka z piesami, cudowny film i popcorny, a na koniec wszyscy zasiedliśmy do meczu
i po mundialu, ale jaka radość była! byłam za Niemcami w przeciwieństwie do reszty ;D
dziś zapowiada się nieco inaczej
a potem nocka z Bakami, w innym stylu niż zwykle, ostatnia taka była rok temu
jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem... to stworzymy epickie wspomnienia
takie głupie pomysły realizować, to tylko z wami :3
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.