bardzo miły dzień, na zakupach i w Tarnowie u rodzinki
mam epickie kuzynostwo i cieszę się, że nikt mnie nigdy przy stole nie drażni, a każdy cieszy
mogłabym tam siedzieć w nieskończoność, przy pysznych sałatkach cioci ;D
może przydałoby mi się więcej snu i mniej kawy...
są ferie, a Sami nie potrafi wyluzować.
jedynie on potrafi sprawić, że trochę zwalniam... zmusza mnie do zrelaksowania się
każe mi się wtulić, przestać myśleć i odpocząć.
i nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo wdzięczna mu za to jestem :*
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.